Prawa stron umowy kredytu nie mogą być asymetryczne

Najnowszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 14 grudnia 2023 r. (C-28/22) stanowi kolejną, ważną ostoję na gruncie dochodzonych przez Kredytobiorców roszczeń z tytułu nieważnych umów kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej.

Trybunał Sprawiedliwości w grudniowym wyroku powołując się na art. 6 ust. 1 oraz 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i w oparciu o zasadę skuteczności stanął na stanowisku, że bieg przedawnienia roszczeń konsumenta nie może nastąpić wcześniej niż bieg przedawnienia roszczeń banku (pkt 75 wyroku). W istocie teza ta stoi w sprzeczności ze stanowiskiem wypowiedzianym przez Sąd Najwyższy, w mającej moc zasady prawnej uchwale z dnia 07.05.2021 r. (III CZP 6/21), zgodnie z którym: „Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna”, a więc od momentu gdy Kredytobiorca wyraźnie zamanifestował przed sądem, że nie wyraża zgody na dalsze obowiązywanie umowy kredytu po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych.

W oparciu o tożsame podstawy normatywne Trybunał Sprawiedliwości wykluczył możliwość skutecznego podniesienia zarzutu zatrzymania przez przedsiębiorcę (bank), w przypadku gdy po usunięciu z umowy kredytu klauzul abuzywnych, umowa ta nie może być dalej wykonywana (pkt 87 wyroku).

Jednocześnie Trybunał Sprawiedliwości w niniejszym wyroku potwierdził tezę zawartą w wyroku z dnia 7 grudnia 2023 r. (C-140/22), z której to wynika, że dla wykonywania praw wywodzących się z dyrektywy 93/13/EWG nie jest konieczne złożenie przez Kredytobiorcę jakiegokolwiek oświadczenia przed sądem. Zgodnie z brzmieniem wyroku (C-28/22) w pkt 81: „Art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą na przedsiębiorcy, który zawarł umowę kredytu hipotecznego z konsumentem, nie spoczywa obowiązek sprawdzenia, czy konsument ten ma wiedzę o skutkach usunięcia nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie lub o niemożności zachowania mocy wiążącej owej umowy w przypadku usunięcia tych warunków”.

Z pewnością najnowszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości powinien przyczynić się do szybszego przeprowadzania postępowań sądowych w sprawach frankowiczów. Nie można również tracić z pola widzenia zarzutu zatrzymania, który skutecznie podniesiony przez pełnomocników pozwanych banków mógł w znaczący sposób wpłynąć na etap rozliczenia stron nieważnej umowy kredytowej. Dla osób, które nie zdecydowały się jeszcze wystąpić na drogę sądową z bankiem lub rozważają możliwość zawarcia ugody, bodźcem zachęcającym do podjęcia działań w sprawie może być perspektywa uzyskania odsetek za opóźnienie i to w znacznie wyższej wysokości, bowiem liczonych zgodnie z art. 455 k.c. od momentu uzyskania przez rozszczenie kredytobiorcy statusu wymagalnego, w związku z wezwaniem dłużnika do wykonania świadczenia.

Marcin Ziętara